Do zimowej białej kurtki pasowałoby z pewnością wiele kompletów. Tym razem padło na fiolet. Wybór chyba trafiony. Rękawiczki zaraz po powstaniu otrzymały miano telesforków :) ale czy dziś ktoś jeszcze skojarzy czemu?
Wzór beretu znalazłyśmy tutaj. Są już dwa, drugi bordowy, ozdobiony kwiatkiem zaprezentujemy w innym poście. Beret jest zrobiony na szydełku i naprawdę przyjemnie i szybko to idzie:)
A to wspomniane telesforki, zrobione na drutach.
Chustka jest całoroczna. W lecie doskonale sprawdza się jako dodatek, a zimą można łączyć ją z innym szalem, tworząc ciekawe zestawienia. Ma kształ trójkąta i jest bardzo ażurowa.
Krajobraz połowy listopada i tło do sesji zdjęciowej telesforków:)
Cieszę się, że wzór na beret się przydał. Faktycznie robi się szybko i nieskomplikowanie.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w blogowaniu.
Dziękuję i zapraszam.
OdpowiedzUsuńPodrawiam!
fajniutkie i do tego jeszcze ten kolor:)
OdpowiedzUsuńdziękuję. kolor, tak w tym roku padło na taki właśnie fiolet:)
OdpowiedzUsuń