wtorek, 28 lutego 2012

fioletowy szydełkowy komplet dla domu

Niektórym może zamarzyć się maleńki kameralny kącik w saloniku ze stoliczkiem, książką lub wierszem. Mogę być pomocna w realizacji tego marzenia :)





Wierszowego również:)

Wpatrzona w migającą toń wody,
podziwiając nieustannie zmieniający się deseń jej szaty,
zrozumiałam jej cichy pomruk.
Zasłuchana w dialog ptaków,
miłych towarzyszy swej wędrówki,
zrozumiałam mądrość ich gwar,
pochylona nad poziomkami,
odurzona słodkim zapachem,
zrozumiałam ich niemą upojną pieśń,
pozdrawiając wiatr, dobrego pasterza
niestrudzenie i wiernie stróżującego
niezliczonym stadom rozmaitych obłoków,
zrozumiałam jego odwieczny trud.
Zapatrzona, jak wiekowe drzewa,
przekazywały sobie w skupieniu, znak pokoju,
stanęłam zdumiona
a w mej duszy coś drgnęło,
gdyż przekazały go i mnie i całemu światu.
Pojęłam,
one od dawna słyszały i rozumiały moją tęsknotę.



To nie pierwszy i nie ostatnio choniczek tego typu! Pamiętacie jeszcze sylwestrowo-brokatowy chodniczek?
Niedługo pojawi się kolejny, tym razem z odcieniach niebieskich.

Ale jako następne zobaczycie zdjęcia drugiej romantycznej chusty. Zapraszam:)

4 komentarze:

  1. Pani Firletko!;) Podczytuję Panią prawie od początku, ale nigdy nie komentowałam. Bardzo mi się podoba to co Pani tworzy! I ta magia poezji... Lubię tu być.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Juz rozumiem ten brak komentarzy ;) WERYFIKACJA SŁOWNA. Najlepiej usunąć. Koszmarnie znięcheca do komentowania. Najczęściej ludzie nie wiedzą, ze ja mają.
    Pozdrawiam raz jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowa i za dobrą radę:) Również ciepło pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń