Niektórym może zamarzyć się maleńki kameralny kącik w saloniku ze stoliczkiem, książką lub wierszem. Mogę być pomocna w realizacji tego marzenia :)
Wierszowego również:)
Wpatrzona w migającą toń wody,
podziwiając nieustannie zmieniający się deseń jej szaty,
zrozumiałam jej cichy pomruk.
Zasłuchana w dialog ptaków,
miłych towarzyszy swej wędrówki,
zrozumiałam mądrość ich gwar,
pochylona nad poziomkami,
odurzona słodkim zapachem,
zrozumiałam ich niemą upojną pieśń,
pozdrawiając wiatr, dobrego pasterza
niestrudzenie i wiernie stróżującego
niezliczonym stadom rozmaitych obłoków,
zrozumiałam jego odwieczny trud.
Zapatrzona, jak wiekowe drzewa,
przekazywały sobie w skupieniu, znak pokoju,
stanęłam zdumiona
a w mej duszy coś drgnęło,
gdyż przekazały go i mnie i całemu światu.
Pojęłam,
one od dawna słyszały i rozumiały moją tęsknotę.
To nie pierwszy i nie ostatnio choniczek tego typu! Pamiętacie jeszcze sylwestrowo-brokatowy chodniczek?
Niedługo pojawi się kolejny, tym razem z odcieniach niebieskich.
Ale jako następne zobaczycie zdjęcia drugiej romantycznej chusty. Zapraszam:)
Śliczny komplet:-)
OdpowiedzUsuńPani Firletko!;) Podczytuję Panią prawie od początku, ale nigdy nie komentowałam. Bardzo mi się podoba to co Pani tworzy! I ta magia poezji... Lubię tu być.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Juz rozumiem ten brak komentarzy ;) WERYFIKACJA SŁOWNA. Najlepiej usunąć. Koszmarnie znięcheca do komentowania. Najczęściej ludzie nie wiedzą, ze ja mają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam raz jeszcze
Dziękuję za miłe słowa i za dobrą radę:) Również ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń